Oceaniczna i lekka. Ryba.
Ryba ta jest prosta i lekka.
Idealna na obiad po świątecznym szaleństwie.
Ja zdecydowałam się dziś na grenadiera. To ryba oceaniczna, która żyje w oceanie atlantyckim na południe od Islandii i południowej Grenlandii.
Słyszałam (niestety sama jeszcze nie próbowałam), że ten gatunek jest bardzo trudny do usmażenia. Zdecydowałam się więc na pieczenie w naczyniu żaroodpornym.
Grenadier to bardzo delikatne białe mięso. Jest idealna dla osób które nie przepadają za rybami.
A sam przepis jest szybki i warty wypróbowania. Składniki początkowo mogą się wydawać nieodpowiednie do ryby ale efekt jest świetny.
Składniki podaję orientacyjnie. Sama wszystko dodawałam "na oko"
Składniki:
płat rozmrożonej białej ryby
[ja wybrałam grenadiera]
pół opakowania serka wiejskiego/granulowanego
2 łyżki sera białego
2 łyżki koperku
[może być zamrożony]
1 łyżka cytryny
sól, pieprz, curry
Serek wiejski, ser biały wymieszałam z dodatkiem koperku i soku z cytryny.
Rozłożyłam połowę masy na spód naczynia żaroodpornego.
Na to położyłam dobrze rozmrożoną rybę.
Rybę najlepiej rozmrażać w lodówce pod przykryciem.
Całość obsypałam przyprawami.
Nałożyłam pozostałą część serka na rybę i wstawiłam do rozgrzanego piekarnika do 180*C na ok. 30 - 35 minut.
Proste i smaczne ;)
Najlepiej smakuje z ryżem.