Soczewica z suszonymi pomidorami
Soczewica chodziła za mną już od kilku tygodni.
Nareszcie
znalazłam najlepszy na nią sposób.
Połączenie tych składników może wydawać się
początkowo dość dziwne, ale oficjalnie mogę już powiedzieć, że został on dodany
do listy moich ulubionych smaków.
Miałam też mały dylemat do jakiej kategorii
przyporządkować moje danie.
Ja je zjadłam jako obiad.
Na kolacje trochę chyba
za ciężkie.
Na przystawkę za sycące.
Tak przygotowaną soczewicę można również
podać jako zamiennik uwielbianych przez nas ziemniaków.
Nie ma więc znaczenia kiedy i o której godzinie ją zjesz
–
ZAWSZE –
będzie to uczta.
Składniki:
szklanka soczewicy (ja użyłam żółtej)
2 ząbki czosnku
50 gram suszonych pomidorów
(lub jeżeli kupujesz w opakowaniu to weź tyle ile lubisz :) )
(lub jeżeli kupujesz w opakowaniu to weź tyle ile lubisz :) )
pół cebuli
Namaczamy soczewicę przez co najmniej 30 minut
Ugotuj soczewicę (w nowej wodzie).
Gdy wrzucisz liść lurowy do wody, soczewica będzie miała bardziej wyrazisty smak.
Dzięki moczeniu, proces gotowania trwa jedyne / aż 30 minut.
Gdy wrzucisz liść lurowy do wody, soczewica będzie miała bardziej wyrazisty smak.
Dzięki moczeniu, proces gotowania trwa jedyne / aż 30 minut.
Podsmażam na oliwie pokrojoną w piórka cebulę oraz czosnek
(w drobną kosteczkę/może być również przeciśnięty)
Dodajemy pokrojone pomidory
Oraz ugotowaną, odcedzoną soczewicę.
Chwilę podsmażamy
W tym momencie również dodałam troszkę soli, pieprz oraz
majeranek,
który moim zdaniem świetnie uzupełnia smak soczewicy.
który moim zdaniem świetnie uzupełnia smak soczewicy.
Można również posypać świeżym koperkiem.
Niestety soczewica moim zdaniem nie jest dość dobrym
materiałem na zdjęcia,
ale starałam się najbardziej jak potrafię aby choć mały procent jej smaku Ci oddać :)
ale starałam się najbardziej jak potrafię aby choć mały procent jej smaku Ci oddać :)
Ten przepis bierze udział akcji :